Polityka informacyjna Miasta - zarzewie konfliktu czy dialog społeczny?

18
.
02
.
2016
Dokumenty

Polityka informacyjna i konsultacje społeczne dotyczące budowy Trasy Mostu Krasińskiego (TMK) prowadzone przez Urząd Miasta st. Warszawy - zarzewie konfliktu czy dialog społeczny?

- Dr Mikołaj Rakusa-Suszczewski, Uniwersytet Warszawski, 18.02.2015 r.

Na podstawie przeprowadzonej analizy stawiam dwie TEZY:

  1. Problemy komunikacji społecznej, konflikty i napięcia, które powstały w związku z budową TMK wynikają z nieprzejrzystej i niejednoznacznej polityki informacyjnej miasta.
  2. Miasto jest stroną w konflikcie, a zarazem prowadzi konsultacje społeczne, które mają ten konflikt rozwiązać, co jest niedorzecznością, nawet jeśli jest to zgodne z prawem.

Niejednoznaczna polityka informacyjna miasta

  • Od momentu wznowienia idei realizacji TMK w 2015, na każdym etapie brakowało wyraźnych informacji i jednoznaczności w związku z podejmowanymi działaniami, co dla strony społecznej mogło być zupełnie niezrozumiałe.
  • Stronę społeczną dziwiło np., że w przedwyborczych deklaracjach Prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz przedstawionych 28 VIII 2015 brakowało informacji o tej inwestycji, choć jej realizacja była przesądzona.
  • Dziwiło, że 20 I 2015, na zorganizowanym na FB czacie, Prezydent nie odpowiedziała na żadne pytanie związane z budową TMK.
  • Dziwiła i wywoływała niepokój strony społecznej kwestia decyzji środowiskowej, wydanej z myślą o budowie Mostu. Termin ważności tej decyzji jest jednak znowu przedmiotem niezrozumiałych niejasności (np. z interpretacji prawnej uzyskanej przez Stowarzyszenie Żoliborzan wynika, że w związku z nową ustawą, decyzja ta zachowuje aktualność do VIII 2018 roku, a nie jak utrzymuje ZMID do VIII 2016 r.). Dodamy, że miasto spieszy się z inwestycją z powodu możliwego wygaśnięcia tej decyzji.
  • Uzasadnione wątpliwości budzi sposób przedstawiania wyników ostatnio przeprowadzonego sondażu, w taki sposób, że mają one jedynie potwierdzić potrzebę tej inwestycji (Miasto, nie wskazuje np., że aż 68% nie deklaruje prawdopodobieństwa korzystania z mostu, że zaledwie 15% ankietowanych zdecydowanie deklaruje prawdopodobieństwo, że będzie korzystać z tego mostu, a 17% ocenia, że raczej będzie korzystać). Dodajmy, że w badaniu zrealizowanym na ogólnowarszawskiej próbie 1100 respondentów, o zdanie na temat TKW zapytano zaledwie 33 mieszkańców Żoliborza, co stanowi reprezentację 3% mieszkańców Miasta. Proszę jednak pamiętać, że koszty społeczne związane z tą inwestycją poniosą przede wszystkim mieszkańcy tej dzielnicy. Mówienie o braku reprezentatywności jest tu co najmniej eufemizmem.
  • Wątpliwości budzi fakt, że jeszcze w trakcie omawiania wyników ankiety przy III okrągłym stole 27. 02. 2015, wyników które mają być podstawą decyzji o kontynuacji inwestycji i kształcie dalszych konsultacji, Vice-Prezydent Jarosław Jóźwiak, a za nim Prezydent Hanna Gronkiewicz Waltz, umieszczają na Tweetrze informację, że 80% Warszawiaków ocenia pozytywnie budowę Mostu Krasińskiego. Robią to, mimo, że wyniki ankiety budzą dużo zastrzeżeń co do jej rozstrzygającego znaczenia i zastosowanej metodologii. Przypomina to swoistą akcję propagandową i to w oparciu o nierzetelny pomiar.

To tylko kilka przykładów z brzegu, ale zakładając – mimo wszystko – dobrą wolę Miasta pytamy o błąd systemowy, który przyczynia się do tych niedopowiedzeń i nadużyć. Otóż wygląda na to, że:

Miasto to strona konfliktu

Pojawia się zatem ogólne i chyba uzasadnione pytanie: Czy Miasto powinno organizować i kontrolować konsultacje skoro jest stroną w konflikcie. Pytanie również jakie to ma i może mieć przewidywalne konsekwencje?

Sądzimy, że z tego właśnie powodu konsultacje mają charakter pozorny, w gruncie rzeczy skrywają właściwe interesy i cele inwestora. Fakt ten pozwala w pewnym stopniu zrozumieć dwuznaczne decyzje. Oto kilka przykładów z brzegu:

  • Większość wstępnych decyzji dotyczących kształtu, wielkości, wyglądu i funkcji, a także kolejne urzędowe rozstrzygnięcia w jego realizacji podejmowano bez rzetelnie przeprowadzonych konsultacji społecznych. Brak takich konsultacji już na wstępnym etapie spowodował, że decyzje Miasta musiały być postrzegane przez mieszkańców od początku jako forsowanie własnego stanowiska i stały się zarzewiem konfliktu.
  • Wprawdzie, w ramach toczącego się postępowania o wydanie decyzji środowiskowej, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zorganizowała w 2010 roku tzw. postępowanie z udziałem społeczeństwa, jednak wszystkie uwagi składane przez stronę społeczną były odrzucane. Konsultacje przeprowadzone w tym okresie, nie były należycie rozpropagowane - z relacji ich uczestników wiadomo, że nie znali ani tematu spotkań, a zwłaszcza jego wagi. Według naszej wiedzy, w konsultacjach uczestniczyło bardzo mało osób. Tym bardziej dziwi wydanie opinii środowiskowej, która musiała wiązać się (przepisowo) z zaakceptowaniem tego wątpliwego trybu konsultacji.
  • Po wznowieniu projektu w 2015 nie przeprowadzono ponownych konsultacji, choć miasto uległo w tym czasie zasadniczej transformacji (np. powstał most północny, zmodernizowano Most Grota Roweckiego i Gdański, powstało duże osiedle, tzw. Nowy Żoliborz, dzielnica otoczona została obwodnicami, powstał też konkretny projekt doprowadzenia metra na Targówek, sieć transportu została wzbogacona o kolejki SKL, itd.). Wobec tych zmian, konsultacje powinny być jeszcze raz powtórzone.
  • Żeby konsultacje były owocne i sensowne musi być terminarz wydarzeń, który pozwoli stronom w odpowiedni i przemyślany sposób odnieść się do spraw. Tymczasem w 2015 r., Miasto po wielokroć przekładało z niewiadomych powodów terminy konsultacji. Co więcej, Miasto (spotkanie z J. Wojciechowiczem 30 X 2015) proponuje stronie społecznej, konsultacje z wykonawcą aktualizacji projektu wraz z decyzją budowlaną. Pomysł taki wydaje się kompletnie niedorzeczny, ponieważ oznaczałby dyskusję nad projektem budowlanym, którego podstawowe i oczekiwane parametry podyktowało Miasto; parametry te określone są w dokumentacji przetargowej, od której wykonawca usługi przetargowej nie ma możliwości odstępstwa.
  • W konsekwencji uchwały Rady Dzielnicy Żoliborz z 25 XI 2015 (Uchwała nr 63/XVI/2015), V-Prezydent Wojciechowicz wnosi o zwołanie tzw. Okrągłego Stołu. Posunięcie to sprawia wrażenie działania upozorowanego, ponieważ decyzja o budowie mostu została podjęta i właściwie nie wiadomo czemu takie spotkanie miałoby służyć? To kolejny powód do powątpiewania czy Miasto, jako w tym przypadku strona konfliktu, powinna zajmować się konsultacjami.
  • Na posiedzeniu II tury okrągłego stołu (12 I 2016), Miasto bez zapowiedzi wprowadziło ważny element – ankietę, która miała być podstawą decyzji o kontynuacji inwestycji. Ankieta była przedstawiona na spotkaniu, ale nie została przekazana do rąk uczestników. Uczestnicy nie mieli wpływu na jej kształt, oraz badanie, które zostało przeprowadzone następnego dnia. Miasto odmówiło również przekazania kwestionariusza uczestnikom, którzy o to się zwrócili po spotkaniu. I znowu: takie nietransparentne działanie Miasta i Centrum Komunikacji Społecznej jest niezrozumiałe i sprzeniewierza się zasadzie konsultacji społecznych, które powinny opierać się na wzajemnym zaufaniu.
  • Okazało się ponad to, że przedstawione uczestnikom pytania do ankiety różnią się w sposób istotny od wersji realizowanej w badaniu. Np. pytanie o treści: „Czy słyszał Pan/Pani o projekcie powstania Mostu Krasińskiego, który byłby przedłużeniem ulicy Krasińskiego na Żoliborzu, przechodziłby na Targówku w ulicę Matki Teresy z Kalkuty?”, wzbogacone zostało o fragment związany z przebiegiem Trasy przy Cmentarzu Bródnowskim, który to fragment wydaje się wyraźnie manipulacyjny. Pytanie uzyskuje następujące brzmienie: „Czy słyszał Pan/Pani o projekcie powstania mostu Krasińskiego, który byłby przedłużeniem ulicy Krasińskiego na Żoliborzu i przechodziłby na Targówku w ulicę Matki Teresy z Kalkuty, przebiegającą wzdłuż murów Cmentarza Bródnowskiego?”. Takie działanie Miasta i Centrum Komunikacji Społecznej poddają w wątpliwość obiektywizm badań i bezstronność jego zleceniodawcy, czyli władz Miasta.
  • W końcu, zbagatelizowano bądź pominięto liczne głosy organizacji poza-rządowych (W tej sprawie zabierały m.in. głos i występowały z inicjatywami m.in.: Stowarzyszenie Żoliborzan, Miasto Jest Nasze, Rada Kolonii Śliwice, Zielone Mazowsze, Praskie Stowarzyszenie Mieszkańców „Michałów”, Forum Rozwoju Warszawy, Ogród Warszawa Stowarzyszenie na Rzecz Krajobrazu Kulturowego, itd.) Wysiłek tych organizacji był często lekceważony i dyskredytowany.
  • Polityka informacyjna prowadzona przez Urząd m.st. Warszawy, a także konsultacje społeczne, które są jej ważnym elementem nie objęły również strategii rozwoju Warszawy. Okazałoby się, że tzw. „most Krasińskiego” nie należy do priorytetowych inwestycji infrastrukturalnych, w przeciwieństwie do praskiego odcinka śródmiejskiej obwodnicy Warszawy, kilku mostów na południu miasta, czy też ścieżek rowerowych.

Konkludując zatem: z tej krótkiej analizy widać, że aranżowane rozmowy prowadzone były nie po to aby wysłuchać i uwzględnić zdanie strony społecznej, ale aby realizować jedynie swój cel. Jesteśmy zdania, że Miasto w tym przypadku nie powinno prowadzić konsultacji społecznych dla dobra wszystkich.

Powiązane wpisy

Pozostań w kontakcie

Dziękujemy! Zapisaliśmy Twoje dane.
Będziemy informować Cię mailowo o postępach akcji.

BŁĄD. Zapisywanie adresu się nie powiodło.