Warszawa, styczeń 2016 r.
Oświadczenie w sprawie opuszczenia przez radnego Tomasza Michałowskiego obrad dotyczących Trasy Mostu Krasińskiego.
My, niżej podpisani całkowicie solidaryzujemy się z radnym żoliborskim p. Tomaszem Michałowskim oraz popieramy jego decyzję opuszczenia obrad okrągłego stołu w sprawie Trasy Mostu Krasińskiego, które odbywały się w Centrum Komunikacji Społecznej Miasta Warszawy w dniu 12 stycznia 2016 r.
Nasze stanowisko było jasne i jednoznaczne od momentu upublicznienia decyzji Zarządu Warszawy o powrocie do planu realizacji inwestycji Trasy Mostu Krasińskiego. Na stronie internetowej www.niedlamostu.pl zamieszczaliśmy nasze analizy i opinie. Została przygotowana obszerna i merytoryczna petycja przeciw budowie złożona na ręce Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz podpisana przez ok. pięć tysięcy osób mieszkających nie tylko na Żoliborzu.
Od początku dyskusji formułowaliśmy publicznie nasze obawy i zastrzeżenia wynikające z zagrożeń dla Żoliborza. Mają one racjonalne uzasadnienie i podstawy prawne. Nasze argumenty były znane opinii publicznej, a również władzom Miasta. Przedstawiciel protestujących p. Tomasz Michałowski za naszą akceptacją przystąpił do rozmów, ale niezmiennie, zgodnie z naszą wolą, opowiadał się za opcją zerową, czyli rezygnacją z budowy trasy Mostu Krasińskiego. Mieliśmy nadzieję, że Zarząd Warszawy uzna nasze argumenty i odstąpi od budowy przesuwając środki na inne cele, jak praski odcinek obwodnicy śródmiejskiej, przyspieszenie budowy II linii metra na Bródno lub przynajmniej odwróci kolejność etapów inwestycji zaczynając ją od budowy estakad nad linią kolejową na Pradze. Taka decyzja rzeczywiście poprawiłaby obsługę logistyczną mieszkańców Targówka, podczas gdy budowa mostu odgrodzonego od Bródna torami kolejowymi nie przyniesie im poprawy sytuacji komunikacyjnej. Hasło, iż most połączy Targówek z Żoliborzem w świetle planów i obecnej sytuacji finansowej Miasta nie ma pokrycia w rzeczywistości.
Niestety, kiedy na drugim posiedzeniu obrad okrągłego stołu, niezapowiedzianie zaprezentowano ankietę mającą być formą konsultacji społecznych i rozstrzygać, czy będzie brana pod uwagę opcja zerowa stało się jasne, że Miasto nie odstąpi od inwestycji. W świetle powyższego decyzja p. Tomasza Michałowskiego była słuszna, logiczna i w pełni uzasadniona. Postąpił zgodnie z mandatem, który uzyskał od prawie 5 tysięcy Żoliborzan. Zachowanie takie pozostawało także w zgodzie z uchwałą Rady Dzielnicy Żoliborz. Znamy treść deklaracji złożonej przez p. T. Michałowskiego przed opuszczeniem obrad - była to wypowiedź spokojna, rzeczowa i kulturalna. W związku z powyższym oświadczamy, że niedopuszczalne są tendencyjne ataki na jego osobę, próby jego deprecjonowania, obrażania lub kierowania pod jego adresem obraźliwych epitetów.
Udzielamy wotum zaufania panu Tomaszowi Michałowskiemu.
Nikt nie może odmówić nam prawa do własnej oceny problemu, do wolnej, nieskrępowanej wypowiedzi i autonomicznych działań, oczywiście, w granicach prawa.
Opinia, jednego z dziennikarzy stołecznych relacjonującego obrady II tury okrągłego stołu , iż Rada Dzielnicy Żoliborza podjęła uchwałę „bezrefleksyjnie”, wypowiadając się przeciw inwestycji, również jest nieuzasadniona i obraźliwa.
Wnikliwa dyskusja na sesji trwała kilka godzin. Radni żoliborscy głosując w ten sposób wykazali się dalekowzrocznością, poczuciem odpowiedzialności i właściwym zrozumieniem swojej roli reprezentantów społeczności lokalnej.
Dziękujemy im za taką postawę.
Apelujemy, aby nie kwestionowano naszego konstytucyjnego, demokratycznego prawa do protestu, u którego podstaw leży jedynie obawa przed nieodwracalnymi, niebezpiecznymi skutkami inwestycji dla mieszkańców Żoliborza.
Podpisy mieszkańców i przedstawicieli Wspólnot Mieszkaniowych oraz Spółdzielni żoliborskich